Wabi-sabi. Nowy trend w aranżacji

Duńskie hygge i szwedzkie lagom to dominujące trendy ostatnich sezonów. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku inspiracje będziemy czerpać z Dalekiego Wschodu, a konkretnie z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wabi-sabi to japońska filozofia, która na pierwszym miejscu stawia naturalność i autentyczność. Jest to również pojęcie estetyki, która przeciwstawia się zachodniemu konsumpcjonizmowi.

Filozofia i design

Nie jest łatwo w pełni oddać sens japońskiego pojęcia. Samo słowo wabi oznacza prostotę, skromność oraz zadowolenie ze zwykłych rzeczy i niezależność od dóbr materialnych. Sabi z kolei jest wyrazem, który wiąże się z terminami takimi jak: starość, samotność i wyciszenie. Wabi-sabi jest więc całkowitym przeciwieństwem kultury Zachodu, w której doceniane są perfekcja, trwałość i wzniosłość. Według japońskiej filozofii piękno jest ukryte w niedoskonałościach i wynika z naturalnych procesów dojrzewania i starzenia się.

Urok niedoskonałości

Zarówno my, jak i nasze mieszkania nie muszą być perfekcyjne. Prawdziwe piękno wynika właśnie z defektów. Jest nadgryzione zębem czasu i ma za sobą ciekawą historię. Jeśli więc macie w posiadaniu stare, lekko podniszczone przedmioty, to nie wyrzucajcie ich. Mogą stać się atrakcyjnym dodatkiem do waszego salonu. Wabi-sabi gloryfikuje asymetrię, prostotę i skromność.

Kolory wabi-sabi

Kolory ziemi, biel i szarość to barwy, w których otoczeniu można odnaleźć wewnętrzną harmonię. Nie przytłaczają i nie rozpraszają naszej uwagi, pozwalając otworzyć i rozjaśnić przestrzeń. Jasne brązy i beże sprawiają, że aranżacja staje się ciepła i przytulna. Ściany nie muszą być idealnie gładkie i pomalowane z chirurgiczną precyzją. Nic nie szkodzi jeśli w niektórych miejscach łuszczy się farba, lub odpadający tynk odsłania pomarańczową cegłę.

Naturalne materiały

Drewniane meble i podłogi oraz kamień czy surowy beton są bardzo mile widziane w aranżacjach wabi-sabi. Podobnie jak wyblaknięty marmur czy cementowe płytki. Drewno nie musi być gładkie i równe, znacznie lepiej wyglądają sękate deski i kuchenne blaty, na których widnieją rysy i inne ślady użytkowania. Jeśli dodatki, to te wykonane z naturalnych materiałów – rattanu, wikliny czy bambusa. W roli tekstyliów najlepiej sprawdzą się lniane i jutowe narzuty i obrusy, najlepiej plecione ręcznie.

Dekoracje

Japoński styl aranżacji jest dosyć surowy i oszczędny w ozdobnikach. W roli dekoracji często stawia przedmioty codziennego użytku. Szczególną rolę pełni tu ceramika – jednak nie ta kosztowna, a leciwa i wyszczerbiona. Tutaj do głosu dochodzi Kintsukuroi, czyli stara sztuka naprawiania stłuczonej ceramiki za pomocą laki połączonej z dodatkiem sproszkowanych metali szlachetnych. Jeśli więc posiadacie na swoim strychu dzbanek bez ucha lub obtłuczone filiżanki, śmiało możecie wyciągnąć je na światło dzienne.

Wabi-sabi zdaje się być trendem idealnym dla wszystkich, którzy mają dość wyidealizowanych aranżacji rodem z katalogów. A także dla tych, których męczy dążenie do perfekcji i podążanie za modą. We wnętrzach inspirowanych japońską filozofią ma się po prostu dobrze mieszkać.